Strona główna » Wyjazd nad morze z psem » Nad morze z psem. Zwiedzamy Międzywodzie, Międzyzdroje i Świnoujście!
Nad morze z psem

Nad morze z psem. Zwiedzamy Międzywodzie, Międzyzdroje i Świnoujście!

Wyjazd nad morze z psem. Hejka naklejka, cześć i czołem! Jak co roku zabieramy psiaki nad morze. Tym razem nasz wyjazd był szczególny, ponieważ był to pierwszy raz nad morzem Hugo. Zazwyczaj staramy jeździć przed sezonem więc tak było i tym razem. Padło na połowę maja, a na bazę wypadową wybraliśmy Międzywodzie, natomiast zobaczyliśmy też Międzyzdroje i Świnoujście.

Nad morze z psem. – Nocleg w Międzywodziu

Nad morze jeździmy głównie dla psów, ale my również lubimy sobie pospacerować brzegiem czy pooglądać zachody słońca na plaży. Wybieramy okres przed sezonem nie tylko, ze względu na mniejszą ilość ludzi ale również na brak upałów. W majowy, słoneczny dzień gdzie temperatura oscyluje w okolicach 20 stopni Celsjusza, przyjemniej i dłużej można pospacerować. Właściwie na nocleg przychodzimy tylko wieczorem i opuszczamy go wcześnie rano. Dlatego nie zależy nam, aby był jakiś szczególny. Wystarczy, żeby było czysto, ciepło oraz żeby można było zabrać ze sobą czworonoga. Z tym ostatnim na szczęście z roku na rok jest coraz lepiej!

W Międzywodziu postawiliśmy na przyczepę campingową w Radosnej Zatoce. Można było wybrać również domek. Przyczepa zawierała wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy, aby miło spędzić weekend. Posiadała ogrodzony ogródek, co chłopakom przypadło do gustu najbardziej, a naszym ulubionym miejscem była zacieniona altana, gdzie codziennie jedliśmy śniadania. W pobliżu noclegu można było odbyć przyjemny spacer z psem na szybką „sikupę”. Do plaży było około 15 minut spacerkiem.

Wakacje z psem. Co robić na wyjeździe? Spacer po plaży!

Jak już wspominaliśmy, był to pierwszy raz nad morzem Hugo. Chcieliśmy zobaczyć czy chłopak, tak jak Drynio pokocha nasze coroczne wyjazdy. Drynio uwielbia bieganie i tarzanie się w piasku, woda dla niego jest tylko do lekkiego zamaczania łapek. Tym razem również spacerowaliśmy po pustych plażach brzegiem morza. Mimo że nasz młodszy psiak nie zapałał miłością do Bałtyku, tak jak kilka lat temu Dryniek, to również znalazł swoje ulubione aktywności.

Bieganie po piasku i kopanie dziur to coś, co spodobało mu się najbardziej. Oczywiście nie obyło się bez pięknych zachodów słońca nad morzem. To jest coś, za co jestem bardzo wdzięczna. Oglądanie ich ze swoimi futrzastymi przyjaciółmi to coś, co kocham. I mimo że jestem zdecydowanie #TeamGóry nigdy nie żałuje tych naszych corocznych nadmorskich wypadów. W Międzywodziu poza sezonem wszystkie plaże są dostępne dla psów.

Międzywodzie z psem – spacer deptakiem

Całe szczęście jest to możliwe przed sezonem, gdzie wszędzie są pustki. Wszystkie stragany praktycznie są pozamykane. Żeby dostać się najszybszą trasą na plaże musieliśmy przejść właśnie przez główną ulicę. Znaleźliśmy lodziarnię, gdzie zjedliśmy pyszne lody i bez problemów udawało nam się dojść na plażę.

Zobacz też: Niechorze, Rewal i Trzęsacz z psem!

Świnoujście z psem

To miasto interesowało nas najbardziej. Ja nigdy nie byłam, mąż był wiele razy dlatego tak ciekawiły mnie miejsca, o których opowiadał. Przed wjazdem na drugą stronę miasta warto wiedzieć, że jeżeli chcesz przedostać się promem wraz z samochodem możesz to zrobić przez Karsibór (oznaczony jako centrum). Z przeprawy promowej Świnoujście Warszów w ciągu dnia mogą korzystać tylko mieszkańcy (tablice rejestracyjne ZSW).

Świnoujście jest bardzo przyjemne i dość spore, jak na miasto nadmorskie. Najbardziej w oczy rzucają się piękne, szerokie plaże. Odbyliśmy przyjemny spacerek aż do granicy z Niemcami. Z powrotem szliśmy brzegiem morza, aż do portu, podziwiając promy pływające do Szwecji oraz okazały wiatrak inaczej Stawa Młyny usytuowany na końcu Falochronu Zachodniego, przy ujściu Świny do Bałtyku.

Młyn Stawa

Nad morze z psem – Międzyzdroje

Ostatni dzień spędziliśmy w Międzyzdrojach. Pogoda początkowo nie dopisywała, trochę popadało ale mimo to było bardzo przyjemnie. Było tam, tak jak w Świnoujściu trochę więcej ludzi jednak dalej to nie to, co w sezonie letnim. Spokojnie mogliśmy udać się na molo a następnie przejść aleją Gwiazd. Wejście na molo jest darmowe i wychodzi aż 350 metrów od linii brzegowej!

Przechadzając się po centrum spotkaliśmy Mewcie Ewcie i zjedliśmy pyszne gofry. Bo bez gofrów nie ma wyjazdu nad morze! Chłopaki wśród ludzi zachowywali się na medal. Podczas całego pobytu nie mieliśmy do nich żadnych zastrzeżeń. Po powrocie na nocleg chłopaki chętnie wygrzewali się na ogrodzie a wieczory spędzali na kanapie pod kołderką.

Międzyzdroje to też ulubione miejsce do spędzania urlopu przez polskie gwiazdy kina i telewizji. W trakcie spaceru po Alei Gwiazd spotkaliśmy Zbigniewa Buczkowskiego z żoną.

Jedynym minusem był brak możliwości odwiedzenia Wolińskiego Parku Narodowego, który nie jest dostępny dla psów a podobno jest bardzo piękny.

Cały wypad uznajemy za bardzo udany. Po raz kolejny udowadniamy, że wakacje z psem nie muszą być nudne i że warto zabierać swoje czworonogi ze sobą!

Łapa, Drynio, Hugo & Olga!

Czytaj też:

One thought on “Nad morze z psem. Zwiedzamy Międzywodzie, Międzyzdroje i Świnoujście!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *