Strona główna » Wyjazd z psem za granicę » Lago di Braies z psem. Czy może być jeszcze piękniej niż tu?

Lago di Braies z psem. Czy może być jeszcze piękniej niż tu?

Lago di Braies, czyli po niemiecku Pragser Wildsee, to jedno z najbardziej rozpoznawalnych miejsc w Dolomitach. Turkusowa woda otoczona majestatycznymi szczytami wygląda jak wyjęta z pocztówki. Nic więc dziwnego, że jezioro stało się wręcz ikoną regionu. Nie tylko zakochane pary wybierają się tam na wielogodzinne sesje zdjęciowe. Wybraliśmy się tam i my! Czy to dobre miejsce na wycieczkę z psem lub psami? Zdecydowanie tak!

Dojazd do Lago di Braies

Dojazd do Lago di Braies jest prosty – prowadzi tam boczna droga od głównej trasy przez dolinę Val Pusteria. Samochodem można podjechać niemal pod samo jezioro, ale w szczycie sezonu letniego obowiązują ograniczenia. W lipcu i sierpniu, a czasem także we wrześniu, między godziną 9 a 16 nie wjedzie się już własnym autem, tylko trzeba skorzystać z autobusów wahadłowych, które ruszają z miejscowości w dolinie.

My przyjechaliśmy w połowie września i mieliśmy to szczęście, że mogliśmy podjechać pod sam hotel i zostawić samochód na parkingu położonym najbliżej jeziora. Ale, ale! Udało nam się, ponieważ z naszego noclegu po raz kolejny wyjechaliśmy przed godziną 6 rano. Na miejscu byliśmy około godz. 7:30, a i tak przy jeziorze można było spotkać kilkudziesięciu turystów.

My parkowaliśmy dosłownie tuż przed samym hotelem, kilka minut spacerem od jeziora. Kosztowało nas to 15 euro za pierwsze 3 godziny, a następnie 15 euro za każdą następną godzinę. Trzeba się więc spieszyć! My łącznie wydaliśmy 16,50 euro za parking.

Lago di Braies znajduje się około:

  • 100 km od Bolzano,
  • 50 km od Cortiny d’Ampezzo,
  • 30 km od Brunico (Bruneck).

Samochodem najłatwiej dojechać drogą SS49 (Val Pusteria/Pustertal), a następnie skręcić w stronę doliny Braies (Val di Braies/Pragser Tal). Droga kończy się bezpośrednio przy jeziorze.

Lago di Braies z psem. Czy warto brać tu czworonoga?

Jezioro słynie przede wszystkim z wypożyczalni łódek. Działa ona zwykle od początku czerwca do końca września, codziennie od rana do wczesnego wieczora. Ceny nie należą do najniższych – za pół godziny płacisz około 25–30 euro, a za godzinę około 40–50 euro. Liczba łódek jest ograniczona, często ustawia się do nich ogromna kolejka, a czasem wszystkie miejsca są już zajęte.

Podczas naszej wycieczki widywaliśmy młode pary na sesji ślubnej, kilkoro zakochanych, ale też twórców internetowego contentu. Lago di Braies jest uznawane w social mediach za jedno z najpiękniejszych miejsc na Ziemi. Nawet system Windows ma zdjęcie stąd jako jedną z propozycji tapety na komputer! Popularność tego miejsca jest ogromna.

My z łódek nie korzystaliśmy. Wiecie, dwie osoby plus dwa psy na małej łódeczce? Korzystaliśmy z okazji, że nie było wielu osób i siedzieliśmy sobie na plaży blisko kapliczki. Stąd też widoki są niesamowite, a w dodatku przed godziną 9 brak tu tłumów:

Nasza wycieczka wokół jeziora

Psy są tu mile widziane, choć oczywiście obowiązuje smycz. Spacer wokół jeziora to trasa idealna właśnie na cztery łapy – ma około czterech kilometrów i zajmuje niec ponad godzinę. Nie jest wymagająca, prowadzi częściowo po leśnych ścieżkach, a miejscami po drewnianych kładkach przy brzegu wody. Po drodze można przystanąć na jednej z wielu ławek i skał, zrobić zdjęcia albo pozwolić psu zanurzyć łapy w lodowatej wodzie. Choć kąpiel dla ludzi i czworonogów jest dozwolona, to trzeba pamiętać, że nawet latem woda jest tu naprawdę zimna.

Lago di Braies to jednak nie tylko krótki spacer wokół tafli. Dla bardziej ambitnych turystów to punkt startowy w wyższe partie Dolomitów. Znad jeziora wychodzą szlaki prowadzące w stronę Croda del Becco, masywu, który góruje nad całą okolicą. Dla nas był to jednak dzień nieparzysty (w parzyste chodziliśmy po górach, w nieparzyste czekały na nas luźniejsze wycieczki).

Przy samym jeziorze działa hotel z restauracją, w której można usiąść na tarasie także z pupilem.

Lago di Braies zbyt popularnym miejscem? Włosi wprowadzili zmiany dla turystów

Na Lago di Braies warto pamiętać o jednej rzeczy – po godzinie 10 zaczynają tu schodzić się prawdziwe tłumy. To jedno z najpopularniejszych miejsc w Dolomitach i widać to zwłaszcza w sezonie letnim. Ścieżka wokół jeziora, która rano jest spokojna i cicha, szybko zamienia się w deptak pełen turystów, a kolejki do wypożyczalni łódek potrafią skutecznie odebrać całą przyjemność.

Dlatego jeśli ktoś nie lubi zatłoczonych miejsc i chce naprawdę nacieszyć się atmosferą Lago di Braies, powinien przyjechać jak najwcześniej rano – najlepiej jeszcze przed dziewiątą – a potem po prostu wybrać się gdzieś dalej w góry i unikać samego jeziora w godzinach szczytu.

To był też jeden z powodów, dlaczego wyjazd w Dolomity zaplanowaliśmy dopiero na połowę września. W ostatnich latach Lago di Braies stało się bowiem tak popularne, że władze regionu musiały wprowadzić ograniczenia, aby chronić przyrodę i zapewnić turystom choć odrobinę komfortu.

Tak jak wcześniej wspominaliśmy: latem, od lipca do września, w ciągu dnia nie można już wjechać samochodem bezpośrednio do doliny – ruch prywatny jest zamknięty mniej więcej od 9:30 do 16:00. Kto chce dostać się nad jezioro w tych godzinach, musi wcześniej zarezerwować miejsce parkingowe online albo wybrać autobus wahadłowy, rower czy po prostu dojście pieszo. To rozwiązanie ma zmniejszyć korki i nieco odciążyć okolicę, która w szczycie sezonu przeżywa prawdziwe oblężenie.

Zmiany dotknęły też bazy noclegowej, bo w dolinie nie powstaną już nowe hotele czy apartamenty, a liczba miejsc noclegowych została ograniczona. W praktyce oznacza to, że planując wyjazd trzeba myśleć o rezerwacji z dużym wyprzedzeniem. Wszystko po to, by Lago di Braies pozostało miejscem wyjątkowym, a nie tylko zatłoczoną pocztówką z Dolomitów.

A wy co sądzicie o takich miejscach? Dajcie nam znać!

Łapa! Olga, Drynio & Hugo

Czytaj też:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *